Bestia

Dziewczę  myszkę napotkało
I się bardzo rozwrzeszczało
Wszak to zwierz jest nietypowy
Zjada nawet wielkie krowy
Krew wysysa i zabija
Jadowity jest jak żmija
Gdy jest ciemno atakuje
I nad nikim nie lituje
Pożre wszystko na swej drodze
Ludzkość całą trzyma w trwodze
Rozmiarami też szokuje
Sprytem wilkom dorównuje
Siłę lwa w tym ciele skrywa
Wzrokiem parzy jak pokrzywa
Zapamiętaj więc te słowo
Wystraszona białogłowo
Gdy na drodze Twojej stanie
Na nic będzie Twe błaganie
Na nic również krzyki Twoje
Bo się zlecą całe roje
Tylko jedno pozostało
By się Tobie nic nie stało
Zrób krok w tył i szukaj drogi
A tam prostuj szybko nogi
Biegnij ile sił Ci Bozia dała
By Cię Mysza nie dorwała
Tylko tak się uratujesz
Jeśli się nie zestresujesz😂😂😂

Moja droga

Los mnie zaskoczył
i ucztę zgotował
Szczęścia pełen kielich
w me ręce darował
Wypiłem z tej czary
która życiem się zowie
Ktoś spośród gapiów
mruknął "Na zdrowie.. "
Anielska słodycz
spowiła wnętrzności
Pijany w euforii
ruszyłem w ciemności
Bez strachu do przodu
ku przeznaczeniu
Stąpałem raźno
nie kryjąc się w cieniu
Z uśmiechem na twarzy
z sercem na dłoni
Czułem że świat
przede mną się kłoni
Że nic już nie straszne
że wszystko się uda
Wróciła wiara
w ludzi i cuda
Na starym drzewie
wyryłem marzenia
Będąc gotowy
do ich spełnienia
Obrałem swą drogę
zaczynam ucztować
Przeżywać życie
nie przed nim się chować...

Czerwony Kapturek

Dziki gołąb w lesie grucha
Jakby się wystraszył ducha
W norze lis się chowa rudy
W pole uciekł zając chudy