środa, 16 grudnia 2015

Morze miłości

Pośród mrocznych przeszłości cieni
Pomiędzy codzienności mglistymi wzgórzami
Twój uśmiech blaskiem się mieni
Ponurą szarość złotymi rozpala iskrami


Wciąż to co było mając w pamięci
Targany wspomnień wichrami
By odkryć to co mnie kusi i nęci
Wyławiam płomienie z mrocznej otchłani

Nadziei  pochodnie blask Twój odpala
W ciemności drogę odkrywa
Życie niczym potężna fala
Na nieznane wody nas dwoje porywa

3 komentarze:

  1. To jeden z tych wierszy który mosialam przeczytac co najmniej dwa razy, aby zrozumieć. No ale jak już mi się udało to stwierdzam że jest ładny :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałam dwa razy go przeczytać..Ale wydaje mi się ze autor tu czuję lekki niedosyt..

    OdpowiedzUsuń