Odarty z uczuć
w obojętność przyodziany
z kamienną twarzą
opatruję swe rany
wspominając porażki w obojętność przyodziany
z kamienną twarzą
opatruję swe rany
dławiąc łzy żalu
znów stoję pod ścianą
na życia balu
skrywając w ciemności
odganiam marzenia
bojąc się bólu
ich niespełnienia
zaciskam pięści
głęboki wdech biorę
unoszę głowę
chowam pokorę
wychodzę na parkiet
do pląsów gotowy
drwiąc z przeciwności
wykonam taniec godowy...
"zaciskam pięści
OdpowiedzUsuńgłęboki wdech biorę
unoszę głowę
chowam pokorę " podoba mi się :-)