sobota, 30 lipca 2016

POMARAŃCZ cykl kolory- pomarańczowy

Z pomarańczem dziś się mierzę
Nie wiem tylko o czym piszę
Chociaż kolor to nadzieji
Beznadziejny wiersz mi wyszedł

Słońca zachód miałem w głowie
Gdy kolory przyodziewa
Kiedy z żółci i czerwieni
Pomarańczem świat oblewa

Wspomnieć również miałem zamiar
Z czym kojarzy się dla ludzi
Jakie cechy charakteru
Ma ktoś kto go bardzo lubi

Pobudzony jego barwą
Przypływ siły jednak czuję
Zamiast pisać biegam skaczę
Jak małolat dokazuję

Kolor jest to nader ciepły
Niesie sobą orzeźwienie
Radość wzbudza swoim blaskiem
I przegania w dal zwątpienie

To dlatego wiersz skończyłem
I przed wami go obnażę
Dodam także ten obrazek
I usmiechem was zarażę

Foto net.

POMYSŁOWY LAS cykl kolory- żółty

W żółtym lesie mych pomysłów
Czczych idei i zamysłów
Poszukuję rosłej sztuki
Która przetrwa moje wnuki
Jasny cel nakreśli w życiu
Bym nie przeżył go w ukryciu
Czas ucieka ja wciąż chodzę
Wśród odcieni różnych brodzę
Pragnę znaleźć połączenie
Skrywające barwne cienie
Kanarkowym optymizmem
Władać będę mechanizmem
Które popchnie do działania
Szlaków nowych przecierania
Bursztynowe doświadczenie
Da mi błogie przeświadczenie
Celowości moich czynów
Bym zostawił coś dla synów
Jeszcze złoty niech tam będzie
By w odwiecznym życia pędzie
Choć by tylko mały płatek
Wróżył spokój i dostatek
Żółty zewsząd mnie otacza
Swym ogromem aż przytłacza
Czas odpocząć zamknąć oczy
Może wyśnię sen proroczy
Niech w decyzji mnie wspomoże
I upewni w mym wyborze. ..

Foto net.

OCEAN MYŚLI cykl kolory- niebieski

W błękitnym oceanie
Falujących myśli
Zatapiam swoje prośby
Może którąś ziści

Dryfuję przed siebie
W lazurowych wodach
Szukając odpowiedzi
W niebieskich ogrodach

Wszechświat mną kieruje
Daje mi wskazówki
Wspomnienia podsyła
Niczym widokówki

Szafirowa głębia
Uczy mnie pokory
Pragnę świat poznawać
Mimo późnej pory

Kołysany falą
Odpływam z uśmiechem
Nadymając żagle
Spokojnym oddechem

Foto net.

W CIENIU WIŚNI cykl kolory- zielony

W przydomowym sadzie
Pośród szumu liści
Siedzę zamyślony
W cieniu starej wiśni

Wzrokiem spijam barwy
Ładuję baterie
Chłonę pełna piersią
Zielona energię

Leczę stare rany
Uzdrawiam chorą duszę
Zapachem świeżej trawy
Wyobraźnię kuszę

Zamykam powieki
Słucham śpiewu lata
Szmaragdowa więź
Łączy z resztą swiata

Foto net.

wtorek, 12 lipca 2016

ROSSO CORSA cykl kolory- czerwony

Sportowe zacięcie
Zmysłowość kobiety
Ognisty kolor
Przyczyną podniety
Czerwień ust vampa
W krótkiej spódnicy
Skrywa to cudo
Mknąc po ulicy
Krwawiący odcień
Symbolem mocy
Klasa i wdzięk
Rzuca się w oczy
Rozpala zmysły
Niczym dziewica
Czerwone Ferrari
Tak mężczyzn zachwyca...

PŁOMIENNA MYŚL cykl kolory- czerwony

W namiętnej myśli
Zanurzam swe dłonie
Unoszę ją w górę
Czując jak płonie
Czerwona żądza
Spływa i pali
Namietnym szeptem
Kusi z oddali
Oplata me ciało
Zmysły rozpala
Karmazynowa
Porywa mnie fala
To podniecenie
Do czynu popycha
Choć noc jest już późna
Nie będzie dziś cicha...

DIETA CUD

W nowym roku się zarzekał
Że za siebie już się bierze
I wyrzeźbi piękne ciało
Zwinny będzie niczym zwierzę

Trochę zwlekał ze spełnieniem
Obietnicy wszak nie spisał
I powracał tylko do niej
Gdy na schodach ciężko dyszał

W maju słońce zaświeciło
Przypomniało mu o lecie
Oj poleżał by na plaży
Jeszcze chętniej na kobiecie!

Chętnej jednak nie mógł zdobyć
Wpadł w kompleksy przez rozmiary
Postanowił coś z tym zrobić
A nie dzielić los ofiary

Sportem się zainteresował
Piłkę wybrał bo ją lubi
Z czekolady zrezygnował
Wiedział że go kiedyś zgubi

Mnóstwo soków w siebie wlewał
Dietę Juice zastosował
Lecz się nimi szybko znudził
Mówiąc w skrócie wymiotował

Postanowił wnieść poprawki
Zmian dokonać w płynów składzie
Dodał także garść orzechów
Wszak na zdrowie nacisk kładzie

Jako kibic zapalony
Browar wybrał do spożycia
Ziemny orzech choć solony
Przypasował mu do picia

Rzucił wszystko dla tej diety
Przed ekranem sport trenuje
Ruchy ręką z pełną szklanką
Lub orzeszkiem w dal celuje

Finał Euro to granica
Którą z góry miał wybraną
Teraz pewien rezultatów
Znajdzie swoją ukochaną...

sobota, 9 lipca 2016

PISZĄC

Kształtuję słowa
Układam z nich ścieżkę
A w myśl przelotną
Wbijam pinezkę
W ten sposób oznaczam
Dokąd prowadzi
Ta dróżka kręta 
Którą tekst zdradzi
Kwieciście zdobione
Zaułki  wyrażeń
Blasku nadają
Dla spisanych zdarzeń
Emocje to duszy
Sekretna mowa
Wiersz zaś jej pieśnią
Zaklętą w słowa...

Foto net.

MĘSKA MATMA

Chciałem Cie posiąść
Lecz szło mi marnie
Bez rezultatów
Wręcz było fatalnie
Wszelkie me próby
Zdobycia uwagi
Kończyły się dawką
Moralnej zgagi
Przetrwałem zwątpienie
I wiem co mam zrobić
By Cię na własność
Móc w końcu zdobyć
Urok swój schowam
Pokażę spryt
I zastosuję
Podstępny chwyt!...

....Na ułamki Cię rozłożę
Będę dzielił oraz mnożył
Z niewiadomą wzór ułożę
Pitagoras we mmie ożył
Spotęguję Twe doznania
I algorytm stworzę nowy
Później szyfrem go zapiszę
Tak powstanie kod źródłowy
Choćby lata trwać to miało
Będziesz moja daje słowo
Skoro wdziękiem się nie dało
Potraktuję Cię naukowo! 😉

MĘSKA RZECZ

Siedział po cichu
W zaroślach schowany
Wypatrzył ofiarę
Był zdecydowany
Dziś ją zdobędzie
Dziś jest ten dzień
Widmo porażki
Odsunął w cień
Podziwiał jej kształty
I smukłe ciało
Gdy błyszcząc w słońcu
Się poruszało
Wciąż za nią wodził
Kamiennym wzrokiem
W duszy ją wzywał
Słów ostrych potokiem
"Jeszcze troszeczkę... "
Szeptał do siebie
Czuł się jak sokół
Na błękitnym niebie
Widział jej ruchy
Czuł co zamierza
Wiedział że prosto
W pułapkę zmierza
Chwycił rękojeść
Poderwał kij...

...i ostry haczyk
w pysk płotki wbił!