sobota, 28 stycznia 2017

W MROKACH NOCY

Półmrok stworzył nastrój miły
W nim fantazje me się skryły
Obnażone pragnień roje
Łączą w jedność nas oboje

Wzrokiem spijam świecy blaski
I lubieżne wdziewam maski
Wstyd zmieszany z mrokiem nocy
Stracił znacznie na swej mocy

W rytm muzyki się kołyszę
Którą karmię głuchą ciszę
Płomień pląsa na lampionie
Pożądanie tak w nim płonie

Lecz tej nocy coś się stało
Spod kontroli się wyrwało
Ogień syczy skacze mruga
A tuż nad nim czarna smuga

Coś pożera bez wytchnienia
Na złowrogi kolor zmienia
Płoną wizję niespełnione
Wszelkie plany już zwęglone

Trawi wszystko na swej drodze
Ja w tych zgliszczach teraz brodzę
Zrozpaczony krzyczę wróć
Chwyć za rękę i mnie zbudź

Łzawią oczy  serce krwawi
Żal me gardło dymem dławi
Przekreśliłaś wspólne życie
Od dziś zamiast świecy

                         palił będę znicze...

Tomasz Łopatecki
Foto net.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz