niedziela, 8 listopada 2015

W ciemności

Zmrok aksamitną czernią skrywa mój pokój
Po dniu ciągłych wyzwań nadciągnął spokój
Zatapiam się w myślach i tonę w marzeniach
Znów widzę Ciebie w jesiennych odcieniach
Otaczam pragnieniem gorącym jak lawa
Wśród myśli namiętnych podnosi się wrzawa
Drżąc z podniecenia całuję Twe dłonie
W pożądaniu skąpane ciało już płonie
Na sennym kobiercu spełniamy pragnienia
Brzask nas przywita uczuciem spełnienia

2 komentarze: