piątek, 30 grudnia 2016

RADA SĄSIADA

Matka dziecka nie wyspana
Czepia wszystkich się od rana
Każdy musi znosić krzyki
Złości atak lub paniki

Wrzeszczy kąsa jadem pluje
Nic nikomu nie daruje
Humor podły ma kobita
Z ogniem w oczach wszystkich wita

Dziecko w nocy spać nie dało
O północy bawić chciało
A o czwartej bladym świtem
Obudziło ją skowytem

Było głodne i marudne
Wszak bobasa życie nudne
Wiec go mama rozbawiała
I się przez to nie wypspała

W czym tu nasza leży wina ?
Pyta sąsiad i rodzina
Chcąc ukrócić jej pogróżki
Wdał się z matką w pogaduszki

"W noc poczęcia coś robiła?
Czemuś była taka miła
Zamiast wtedy głaskać chłopa
Trzeba było dać mu kopa
Zamiast jęczeć Uch i Ach
Mogłaś babo wleźć na dach
Umęczyła byś się srogo
Za to spała dzisiaj błogo!!!"

Tomasz Lopatecki
Foto net.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz