Powiedz czemu się kłócimy,
W słowny oręż się zbroimy?
Czemu rany zadajemy?
Przecież wcale tak nie chcemy.
W słowny oręż się zbroimy?
Czemu rany zadajemy?
Przecież wcale tak nie chcemy.
Życie zmartwień nam nie szczędzi,
Nie raz stawia na krawędzi.
W sobie mamy mieć oparcie,
Całą duszą dawać wsparcie.
Nie raz stawia na krawędzi.
W sobie mamy mieć oparcie,
Całą duszą dawać wsparcie.
Nie potrzebne wiec nam waśnie,
Tak jak mówią stare baśnie,
"Żyli długo i szczęśliwie...".
Chociaż brzmi to bardzo tkliwie,
Tak jak mówią stare baśnie,
"Żyli długo i szczęśliwie...".
Chociaż brzmi to bardzo tkliwie,
W takim wzorcu trwać spróbujmy,
Problemami nie przejmujmy.
Jeśli złość się w życie wkradnie,
To niech nami nie zawładnie.
Problemami nie przejmujmy.
Jeśli złość się w życie wkradnie,
To niech nami nie zawładnie.
Znajdźmy sposób by się wyżyć,
By nikomu nie ubliżyć.
Nie przeminie nam uroda,
Jeśli pośród będzie zgoda.
By nikomu nie ubliżyć.
Nie przeminie nam uroda,
Jeśli pośród będzie zgoda.
Życie w bajkę się nie zmieni,
Nie poskąpi nam złych cieni.
Jednak bez tych złych emocji,
Miłość tylko się umocni...
Nie poskąpi nam złych cieni.
Jednak bez tych złych emocji,
Miłość tylko się umocni...
Ten wiersz powinni kazać uczyć się na pamięć na naukach przedmałżeńskich. Bardzo mądry!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń