Szczęście

Życie jest jak przekładaniec,
Niczym chaotyczny taniec,
Pełen wzlotów i upadków,
Różnych planów i przypadków,

Wszytko to co nas spotyka,
Wszystko to co nam umyka,
Składa się na nasze życie,
Mimo że życzymy skrycie,
By się wszystko nam udało,
I nic złego się nie działo,
To głęboko gdzieś w nas drzemie,
To przebrzydłe przeswiadczenie,
Gdy już wszystko się układa,
To się wtedy w umysł wkrada,
W ciszy myśli nam zatruwa,
W śpiące piersi sztylet wkłówa.
Złe przeczucie sie naradza,
Dobre myśli podle zdradza,
Niepokojem karmi ducha,
A nadzieja jest zbyt krucha,
Radość więdnie i zanika,
W głowę wkrada się panika,
Nie pozwala nam się cieszyć,
Ani optymizmem grzeszyć,
W końcu w strach to się przeradza,
Tu się kończy Dobra władza,
W nieufności się pogrążasz,
Jak magnesem pech przyciągasz,
Gdy coś złego się wydarzy,
Kiedy  życie da po twarzy,
Spokój ducha Ci powraca,
Twe cierpienia w końcu skraca,
Wiesz ze wszystko jest już w normie,
A Ty w jak najlepszej formie,
Nowe cele juz wybierasz,
I w szczęśliwca znowu wcielasz...