środa, 30 września 2015

Spokój

Siedzę w ciszy która moje zmysły koi,
Zamykam oczy teraz już nic nie boli.
Spokój jak balsam na me ciało spływa,
Umysł się wycisza więzy z jaźnią zrywa.
Wataha myśli jak głodnych wilków zgraja,
W gąszcz wspomnień wyrusza swój cel utaja.
Nagle poruszenie wśród nich wielkie czuje.
Oddech przyspiesza krew w żyłach pulsuje.
Bezwiednie znów o Tobie marzyć zacząłem,
Wyobraźni ramionami Cię czule objąłem.
Ze spokoju nie wiele już we mnie zostało,
Gdy namiętne pragnienie mój umysł porwało...

5 komentarzy: