poniedziałek, 28 września 2015

Miłość z czatu

Tych dwoje którym się spotkać nigdy nie dano,
Po nocy w swych słów objęciach budzi się rano.
Niewinna rozmowa, wzajemne pochwały,
Pieszczoty które przypadkiem z ust się wyrwały.
To wszystko ku sobie ich pcha i myśli im plącze,
Tylko doświadczeń lęki studzą serca gorące.
Niepokój ich dręczy nie wiedzą co się wydarzy,
Czy los da im szczęście czy znów bólem obdarzy.
Krok jeden ich dzieli od prawdy poznania,
Czy bólu warte będą doznania...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz