Niedzielny poranek błogim spokojem mnie wita,
Odgłos budzące się życia przez okno przenika.
Budzik dziś przyjacielem alarmu nie wznieca,
Słońce promieniami me okno oświeca.
Bezkarnie w łóżku się wyleguję,Odgłos budzące się życia przez okno przenika.
Budzik dziś przyjacielem alarmu nie wznieca,
Słońce promieniami me okno oświeca.
Plany na resztę dnia snuję.
Zaczynam od przemyśleń na temat śniadania,
Ma myśl ku jajęcznicy się skłania.
Do tego kubek mocnej i czarnej kawy,
Ruszam wiec do kuchni, rozpusty enklawy.
Gdy gorąc porcelany mą dłoń juz rozgrzewa,
A napar energię w me ciało wlewa.
Z uśmiechem na resztę dnia się zapatruję,
Aktywnie go spędzę..... z pilotem w ręku przy tv się ulokuję :-)
Bardzo pozytywnie �� Tak do przeczytania na dobry początek dnia ��
OdpowiedzUsuń