wtorek, 29 września 2015

(Nie)Skończeni kochankowie

Pogrążeni w miłosnym śnie,
Nie wierząc ze kiedyś może być źle.
Największe uczucia sobie wyznawali,
Na dobre i złe przed sobą przysięgali.
Wydawać się mogło że nic ich nie złamie,
Ani tęsknota ani czasu ramię.
Lecz dnia pewnego coś się skruszyło.
Piramidę uczuć bezwzględnie zburzyło.
Słów kilka niedopowiedzianych ,
Kilka w złości  wykrzyczanych,
Bezpowrotnie ich zmieniło,
W sercach wyrwę im zrobiło.
W niepamięć poszły wszystkie przysięgi,
Wyznań miłosnych pełne księgi.
W chwil kilka niezgoda rozbiła ,
To co mozolnie miłość łączyła.
Cóż przyczyną tego  było,
Że tak łatwo się skończyło?
Chociaż w siebie zapatrzeni,
Byciem razem zachwyceni,
To zbyt mało się poznali,
Nie do końca wciąż ufali,
Tu się wkradło złe uczucie,
Wywołało serca kłucie .
Wspólne plany w proch zmieniło,
Gdy tych dwoje się skłóciło.

3 komentarze: