Piątek, piątek. ..to juz koniec i początek.
Kilka godzin pozostało by w historii zapisało,
To co w tym tygodniu było,
To co nam się przytrafiło.
Niechaj przykre, smutne sprawy,Kilka godzin pozostało by w historii zapisało,
To co w tym tygodniu było,
To co nam się przytrafiło.
Tak jak łyżka gorzkiej strawy,
W trzewiach życia gdzieś zniknęły,
I w rynsztoku utoneły.
Wszystko to co radość wznieca,
Uspokaja lub podnieca,
Jak najdłużej pozostało,
i uśmiechem zarażało.
Niechaj weekend juz się stanie,
Na relaxie nas zastanie.
Życzę wszystkim moi mili,
Chociaż jednej takiej chwili,
Gdy bez stresu usiadziecie,
I z komedii zaśmiejecie,
Lub przy duzej lampce wina,
Uszczęśliwi was rodzina.:-).
Dobrze napisane ;) miło sie czyta
OdpowiedzUsuńSuper wiersz!
OdpowiedzUsuń