wtorek, 20 października 2015

W moim świecie

Codzienności ciężkie chmury
Przysłaniają blask radości
Zwykle trwanie to tortury
Wszystko składa się z nicości 

Jedno wtedy mnie ratuje
Wytrwać w zdrowiu też pomaga
W głuchym mroku się ukrywam
Gdzie mnie tylko cisza smaga

W swoim świecie się zamykam
Z dala od jesiennej słoty
Tam gdzie spokój na mnie czeka
Nie dościgną mnie kłopoty

W swoich myślach się zatapiam
Przywołuje wspomnień smaki
W moim świecie jest już wiosna
Wszędzie wokól kwitną maki

Wiatru powiew mnie porywa
Mijam miejsc znajomych wiele
Czuję radość wiem gdzie zmierzam
Zaraz spotkam Cię Aniele

Znowu padnę Ci w ramiona
Będę pieścił i całował
Upojony Twym zapachem
Będę się przed życiem chował...

3 komentarze:

  1. Wiersz jak zwykle bardzo ładny, ale nie zgadzam się ze zwykle życie to tortury. Otwórz szerzej oczy to może zobaczysz że życie to też przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny wiersz ! Pięknie napisany i fajnie sie czyta ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Czas zamknąć oczy. Przywołać wspomnienia.
    Powtórzę się jeszcze raz.Uuuuwieellllbiam czytać Twoja poezję

    OdpowiedzUsuń